Vis a Vis Restaurant

Restauracja stosunkowo mała, ale z bardzo przyjemnym i przytulnym wnętrzem, położona w dogodnej lokalizacji. Obsługa na wysokim poziomie, bardzo profesjonalna, sprawna oraz sympatyczna. Jedzenie natomiast bardzo smaczne, szczególnie polecam pierogi myśliwskie oraz burgera wołowego.

To miejsce nas urzekło, niby takie zwykłe, ale👇 Od kilku dni mieliśmy ochotę na jakieś dobre pierogi z mięsem. Najlepiej z kaczki. Wracając zmęczeni, siedliśmy tu i… i zostaliśmy kapitalnie ugoszczeni. 👉Żurek kapitalny, choć tego restauracji obok nic nie pobije (patrz inna moja opinia). 👉 Ale pierogi są naprawdę wybitne. Ciasta nie za dużo, tyle ile trzeba. A farsz kapitalny, mięso idealnie przyprawione. Może ruskie/ukraińskie bez wielkiego szału. Naprawdę warto, na pewno tu wrócimy. Jeżeli pomogłem daj 👍

Z okazji restaurant week byliśmy w lokalu i nie zawiodłam się! Dania super- duże porcje, świetne smaki, wołowina idealnie miękka, frytki z batatów pyszne, ciasto super z gałką lodów, przytulny lokal i miła obsługa. Jedyny minus za brak przewijaka dla dziecka:) pozdrawiamy i dziękujemy

Miejsce urządzone wg najnowszych trendów w dobrym guście, w którym udało się utrzymać bardzo przyjazny klimat. Restauracja położona w kapitalnym miejscu tuż przy starej gdańskiej marinie, vis-à-vis słynnego Żurawia. Zawitaliśmy tutaj na początku lata, gdy przypadkiem przy tej restauracji zacumowaliśmy łódkę. Od tamtego czasu odwiedziliśmy to miejsce już parokrotnie z przyjaciółmi, oni natomiast przyprowadzili swoich… i wszyscy wynoszą stąd bardzo dobre wrażenie. Menu zmieniane sezonowo, także zawsze jest coś nowego. Dania zaskakują różnorodnością, pomysłowością i wybornym smakiem. Zawsze pięknie ustrojone i podane. Produkty wydają się być najwyższej jakości. Burgery rewelacyjne, smakują jak oryginały z Texasu (podobnoż stosują oryginalne przyprawy), zaś Burger z dziczyzny po prostu wymiata. Natomiast pierogi są najprawdopodobniej najlepsze w mieście. Zawsze są stałym punktem naszych zamówień. Farsz przepyszny, a ciasto idealne - pieszcząc podniebienie swą aksamitnością łagodnie przechodzą przez przełyk. Natychmiast sięgasz po następnego by po chwili z żalem zobaczyć pusty talerz, a porcja jest spora. Steak mięciutki, aromatyczny i wysmażony idealnie, podany z kapitalnym sosem. Zupy, przystawki również trzymają poziom. Herbata zimowa, napoje no i… wina. Naprawdę mają wspaniałą kartę win. Niezbyt obszerną, ale dobraną idealnie. Piwo z regionu też zacne. Pozostaje tylko życzyć sobie i właścicielom, aby utrzymali naprawdę wysoki poziom świadczonych usług jeszcze przez wiele lat…

Jedzenie bardzo słabe pierogi nie dosyć że były niezbyt ciepłe to jeszcze nie smakowały mi myśliwskie bardzo przesuszone stawały w gardle natomiast z kapustą i z grzybami były zbyt słodkie zamiast kwaśne trzeci rodzaj pierogów zjadliwe ale dziwne. Jeżeli chodzi o porcję nuggetsy plus frytki i za taką cenę były tylko trzy nuggetsy. Kotlet schabowy był lekko niedomażony jeżeli chodzi o mizerię to Ogórek w grubej skórce nieobrany. Lemoniada truskawkowa zrobiona z podgniłych truskawek obrzydliwa nie wypiłam. Miła pani kelnerka brak klimatyzacji w lokalu na dworzu nie da się wysiedzieć bo latają muchy i osy.

Byliśmy dzisiaj na obiedzie w tej restauracji, o miejscu nic złego powiedzieć nie można ale niestety o jedzeniu już tak. Filet smażony z dorsza, smażony był chyba w oleju z dnia poprzedniego, puree które było zimne, najlepsze w tym daniu to była surówka bo cytryna która jest dodawana do dania nie miała praktycznie soku w sobie. Burger w czerwonej bułce, która smakowała mega sztucznie, sos totalnie nie pasuje do połączenia wszystkich składników, mało soli, za to dużo pieprzu. Frytki z ketchupem najlepsze spośród dań które zamówiliśmy. Cena nie adekwatna do dania, a tym bardziej do jego porcji. Jestem zupełnie niezadowolony i więcej tu nie wrócę

Byliśmy na randce na restaurant week. Bardzo klimatyczne miejsce, smaczne jedzenie oraz przemiła obsługa. Polecamy 😊

Fajne miejsce, burger z dziczyzny dobrze doprawiony, deser pyszny, rosół z kaczki bardzo dobry, tylko szkoda, że pierożki mrożone z gumowym farszem.

Pierogi sa ok ale mozna lepsze zjejsc na starowce. Burger niestety surowy i nic z tym nie zrobiono glodni wyszlismy nawet bez rabatu tylko zwykla pelna cena za nie zjedzonego burgera policzona.

Byłam na restaurant week. Przystawka czyli pierogi były super i ustawiły poprzeczkę dość wysoko. Reszta dań niestety bardzo rozczarowała. Zwyczajnie nijakie. Porcje były na prawdę malutkie - wyszłam nadal głodna. Za tą cenę nie warto.