Vis a Vis Restauracja Piwna 52/53

Miałem okazję uczestniczyć w kilku edycjach Restaurant Week, ale restauracja Vis à Vis na Piwnej zdecydowanie wyróżnia się na tle pozostałych. Obsługa na najwyższym poziomie – uprzejma, profesjonalna i dbająca o każdy detal. Jedzenie było po prostu wyśmienite! Świetnie dobrane smaki, idealne kompozycje i dopracowane w każdym calu dania. Pierożki z jelenia i dzika były naprawdę pyszne – wszyscy przy stole byli zachwyceni ich smakiem. Największe wrażenie zrobił na nas deser – prawdziwe mistrzostwo, które idealnie wszystko zakończyło. Zdecydowanie polecam i na pewno tu wrócę!

Wzięliśmy udział w Restaurant Week, skuszeni popisowym menu (tatar z jelenia, zrazik z jelenia z kaszą bulgur i zapiekane śliwki). I nie zawiedliśmy się! Każde danie rozpływało się w ustach i było dopieszczone przez szefa kuchni. Może z zewnątrz restauracja wygląda niepozornie, w środku można spotkać ludzi z pasją, którzy wkładają serce w swoją pracę. Polecamy z pełną odpowiedzialnością!

Przepyszne jedzenie, fajne kameralne miejsce gdzie można usiąść pogadać i bardzo dobrze zjeść :) Obsluga bardzo miła

Pyszne jedzenie, choć niestety musieliśmy długo na nie czekać. Menu na stronie internetowej jest nieaktualne - lokal kusi pozycjami zawierającymi sezonowaną wołowinę, której próżno szukać w karcie na miejscu

Trafiliśmy tutaj z synem przypadkiem, w pierwszy poniedziałek wakacji,około południa. Praktycznie lokal był pusty. Obsługa świetna. Na posiłek czekaliśmy około 20 minut. Zamówiliśmy 2 burgery wołowe. W burgerach naprawdę była wołowina. Wszystko było świeże, dobrze doprawione. Można podyskutować nad ceną za jednego burgera, ale z drugiej strony można zjeść gdzie indziej taniego kotleta. Nam smakowało i czuliśmy się w tym miejscu dobrze.

Parę dni temu odwiedziliśmy to miejsce wraz z mężem. Zamówiliśmy schabowego z ziemniaczkami i surówką. Obiad przeszedł moje oczekiwania....kotlet był super chrupiący, w srodku mieciutkie mięsko, pyszne ziemniaczki z masełkiem i świeża surówka....jeden z lepszych obiadów jaki jadłam w Gdańsku a na pewno najlepszy schabowy w życiu. Dodatkowo przemiła obsługa, pyszne drinki i bardzo przytulny lokal. Bardzo polecam i na 100% kiedyś tam wrócimy:)

Pierogi bardzo dobre, wydaje mi się, że lepszych nie jadłam 😁 Cebulka również spoko :) Niestety rosół został podany letni, ale i tak był smaczny. Jedynym minusem była lemoniada z proszku. Na standardy takiej restauracji na starym mieście lemoniada powinna być samo zrobiona chociaż z jednym kawałkiem cytryny w środku 😗 Tak czy nie inaczej polecam odwiedzić i skosztować pysznych pierożków 😄🥟

Wyjątkowe miejsce pod względem otoczenia tyle restauracji i miejsc gdzie można coś dobrego zjeść Akurat tak się złożyło że tutaj jestem Zacznę od bardzo miłej obsługi dzisiaj.Pani bardzo dobrze znała na pamięć kartę dań i cały czas była uśmiechnięta Zawsze mówię że ludzie tworzą miejsce👧 Jedzenie bardzo dobre akurat dzisiaj jadłem pierogi ……dużo pierogów bo je uwielbiam Ciasto bardzo delikatne a zarazem trzyma farsz , farszu jest duzo Bardzo ładnie podane W smaku bardzo delikatne i smaczne 😋 Polecam te miejsce

7 lipca odwiedziłam to nietuzinkowe miejsce... Ze swoją przyjaciółką, która ma wrażliwe podniebienie ;) świadoma swoich kubków smakowych rozpływała się nad zwyczajnie wyglądającymi pierogami 😄 Ja cieszyłam podniebienie burgerem - wyśmienitym (!!!) I w tym miejscu ogromne ukłony 👏🤗 dla obsługi kuchni ,która zaserwowała te cudeńka. Ale........ Najbardziej urzekła nas istota biegająca między stolikami. Pan Mikołaj (pozwalam sobie imiennie, ponieważ ten ludź zasługuje na wyróżnienie) manewrując między ladą a stolikami - tymi wewnątrz lokalu jak i w ogródku, czujnie obserwował wszystko co się dzieje wokół niego. To dzięki temu młodemu człowiekowi, uśmiech był szczerą oznaką naszego zadowolenia. Pan Mikołaj reagował na nietypowe potrzeby, absolutnie nie mające żadnego związku z posiłkiem ( czyli - wcale nie musiał). W chwili kiedy bezwiednie próbowaliśmy ochłodzić się wachlując serwetką, sam z siebie uruchomił wentylator na sali. Pomógł również w paru innych kwestiach. Z uśmiechem na buzi, bez żadnego nacisku,bez żadnych sugestii z naszej strony. Panie Mikołaju... Szanuję ludzi takich jak Pan. I z całego serca dziękuję za przywrócenie wiary w człowieka. Za Pana cudowną naturalną empatię. Te krótkie chwile, które spędziłyśmy obserwując Pana pracę na zawsze zostaną w naszej pamięci. Będą cudownym wspomnieniem. Dziękuję pięknie... 🫶🫶🫶

Byliśmy z mężem i znajomymi przypadkowo, bo chcieliśmy coś zjeść. Zachęciła nas Pani, która zapraszała do restauracji. Z początku byliśmy sceptycznie nastawieni, ale Pani była tak sympatyczna, ze zdecydowaliśmy się wejść i absolutnie nie żałujemy. Żurek przepyszny, idealnie doprawiony i podany w chlebie - nigdy nie spotkaliśmy się z pierogami z biała kiełbasa w żurku, a jest to znakomite połączenie! Nigdy nie jedliśmy w żadnej restauracji lepszych pierogów - nie dość, że podane bardzo estetycznie, to smakują, jak te u babci! Burger wołowy i myśliwego ani trochę nie odbiega smakiem od pierogów i żurku. Rewelacja! Generalnie czuć, że dania są wykonywane z wysokiej jakości składników. Warto też zaznaczyć, że obsługa w tym miejscu jest wyjątkowo miła. Pani ciągle uśmiechnięta i potrafiła Nam doradzić. Polecamy wszystkim, bo nie wyszliśmy ani trochę głodni, a wręcz szczęśliwi, że mogliśmy tu zjeść.