HomeMiejscaTrattoria Sano

Trattoria Sano

4.2 (1554)

+48 690 905 077

Przejdź do strony

aleja Grunwaldzka 415, 80-309 Gdańsk

Umiarkowane ceny

Godziny otwarcia

Otwarcie za 3 h
Poniedziałek12:00 - 20:00
Wtorek12:00 - 20:00
Środa12:00 - 20:00
Czwartek12:00 - 20:00
Piątek12:00 - 22:00
Sobota12:00 - 22:00
Niedziela12:00 - 20:00

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 1554

977
232
134
95
116

Przeczytaj wybrane opinie:

1 marca odwiedziliśmy tę restaurację i byliśmy bardzo rozczarowani. Zacznę od tego, że nawet napojów czekaliśmy bardzo długo, mimo że restauracja nie jest duża. Czas oczekiwania na pastę i sałatkę wyniósł około 50-60 minut. Zacznę od największego rozczarowania - sałatki L'Insalata Del Contadino. Po pierwsze, połowa składników w niej to buraki, a warzywa z grilla były ledwo widoczne. Najgorsze było jednak to, co stało się z burratą. Kiedy ją przekroiłam, okazała się twarda i zamrożona — czuć było kryształki lodu, jakby właśnie wyjęto ją z zamrażarki. Po 5 minutach podeszła do nas kelnerka, ja poprosiłam o zabranie sałatki, ponieważ burratę było niemożliwe zjeść w takim stanie, oraz o nie wliczanie jej do rachunku. Kelnerka przeprosiła i zabrała danie, ale po kilku minutach wróciła z talerzem, mówiąc, że "podgrzali burratę". Powiedziałam, że nie trzeba było jej podgrzewać. I znów poprosiłam o rachunek. Kelnerka odeszła z sałatką, ale po chwili pojawiła się inna kelnerka, która oznajmiła, że nie mogą usunąć sałatki z rachunku i zaczęła twierdzić, że burrata była tylko zimna, a nie zamrożona, ponieważ przechowują ją w lodówce. Może to prawda, ale w takim razie temperatura w ich lodówce jest zdecydowanie za niska do prawidłowego przechowywania tego produktu. Co jeszcze warto dodać, to przeciętny wygląd pasty. Pokrojone warzywa były za duże, co jest nieakceptowalne w dobrych restauracjach, a makaron wyglądał i smakował, jakby został kupiony za 2 złote. (Załączam zdjęcie, jak pokrojony był cebula). W końcu musieliśmy zapłacić cały rachunek, w tym za tę sałatkę, żeby jak najszybciej opuścić tę restaurację. Jeśli nie chcecie tracić czasu, pieniędzy i nerwów, zdecydowanie odradzam tę restaurację, ponieważ ani jedzenie, ani obsługa nie są warte, by tu wracać.
Zamówiliśmy 5 pierożków z szarpaną wieprzowina + 3 pizze na 4 osoby (2+2) Pierożki smaczne, dość małe, mięso dobre, mogłyby być lepiej przyprawione. Pizza na bardzo cienkim cieście, spokojnie można zjeść całą. Delikatnie sucha, choć z dobrej jakości składnikami. Lokal w programie menu bez glutenu. Parking w biurowcu (pierwsza godzina darmowa, kolejna 5zl).
Fajne miejsce, byłem pierwszy raz i jestem zachwycony! Z góry polecam restaurację. Jadłem Pizze wegańska i naleśniki. Pizza genialna, prawdopodobnie najlepsza bezglutenowa w polsce jaką jadłem (byłem w wielu miejscach). Ludzie tu tacy swoi, zawsze z uśmiechem, czujesz się jak u znajomych, ale profesjonalnie. Niestety nie mogłem wypić proponowanego wina do tej pizzy, bo byłem samochodem, natomiast mają wino musujące bezalkoholowe więc kolejny duży +. Na bank tu wrócę
Chciałem podzielić się moimi wrażeniami z wizyty w Państwa restauracji. Niestety, byłem bardzo rozczarowany. Restauracja reklamuje się jako miejsce zdrowego żywienia z akcentem na dania bezglutenowe i wegetariańskie, ale niestety rzeczywistość nie odpowiada tym obietnicom. 1. Jakość dań. Gnocchi były rozgotowane, przez co straciły swoją teksturę i smak. Linguine z kurczakiem bardziej przypominało danie z cebuli i suszonych pomidorów – mięsa praktycznie nie było. Sałatka "Cezar" była przeładowana sosem, co całkowicie przyćmiło świeżość składników. Dania były tłuste, co zupełnie nie pasuje do koncepcji zdrowego żywienia. Tagliata do mazo, które powinno składać się z ziemniaków, rukoli i grillowanego mięsa, prawie nie zawierało mięsa – w sałatce "Cezar" było go więcej niż w tym daniu. 2. Pizza. Jedyną zaletą pizzy było cienkie ciasto – rzeczywiście delikatne i chrupiące. Niestety, na tym pozytywy się kończą. Pizzy brakowało sera, była sucha i praktycznie pozbawiona dodatków. W smaku bardziej przypominała suchy placek niż pełnowartościową pizzę. 3. Obsługa. Kelnerka mówiła tak cicho, że praktycznie nie dało się jej usłyszeć, co powodowało duży dyskomfort w komunikacji. 4. Podanie i dbałość o szczegóły. Estetyka dań pozostawia wiele do życzenia – jedzenie wyglądało mało apetycznie. W restauracji z taką koncepcją to niedopuszczalne. Smaki były nierówne: dania były albo przesolone, albo całkowicie bez smaku. 5. Zgodność z obiecaną koncepcją. Restauracja obiecuje zdrowe żywienie, ale tłuste i rozgotowane dania zupełnie temu przeczą. Chciałbym również zaznaczyć, że cena zupełnie nie odpowiada jakości. Jeśli restauracja chce być postrzegana jako miejsce zdrowego żywienia, powinna zwrócić większą uwagę na jakość składników i sposób ich przygotowania, aby klienci mogli cieszyć się jedzeniem, a nie czuć rozczarowanie. Mam nadzieję, że wezmą Państwo pod uwagę moje uwagi i poprawią jakość dań, obsługę oraz ogólną koncepcję. Restauracja ma potencjał, ale na razie pozostaje on niewykorzystany.
Dobra herbatka zimowa, uważne kelnerki, niezły wystrój, kącik dla małych dzieci przy wejściu. Zamówiłam paprykę faszerowana grzybami; ta potrawa miała nawet kwiaty jadalne, rukolę i kiełki, ale ostateczny efekt zepsuło nieco przypalenie parmezanu na grzybkach i skórki papryk. Restauracja oferuje potrawy bezglutenowe na wynos, jak np. leczo z kiełbasą myśliwską i przyprawy do herbaty zimowej, np.gozdziki.
Jako osoba jedząca gluten, po rozmowie z szefem/wlascicielem byłem mocno zmotywowany żeby spróbować ichniejszego jedzonka (ponoć każda osoba pracujaca w restauracji je gluten zeby dopasować tak posiłki aby smakowały jak dla osob bez tej choroby). Osobiście? Jak na pierwszy i pewnie ostatni raz jestem zawiedziony. A czym? A tym ze o godzinie 14 nie było możliwości zamowienia rosołu - trzeba było czekać do godziny 17stej (wiec bylismy 2 razy tego samego dnia) - slabo jak na to ze restauracja otwiera sie o 12. Kolejna sprawa - przyprawienie potraw praktycznie nie występuje. O ile krem z pomidorów smakował mi jak w każdej dobrej wloskiej restauracji o tyle rosół był płony, bez smaku, pizza - o ile ciasto jak na bezglutenowe było konsystencją spoko o tyle znów nie słone, kurczak na pizzy jak wypłukany ze smaku, torcik marchewkowy smaczny ale nadal smak bardziej przypominał zwykły piernik czy moczkę a nie torcik marchewkowy, lemoniada dobra, jablka w ciescie naleśnikowym też spoko. Ogólnie no niestety ale nie do powtórzenia. Jesli chodzi o przyprawianie to patrzac na inne recenzje widac ze nie trafilo na mnie pierwszego.
Na początku chciałbym podkreślić, że gdyby było to możliwe, dałbym Trattorii Sano więcej niż 5 gwiazdek! To miejsce jest prawdziwym odkryciem, zwłaszcza dla osób na diecie bezglutenowej – dzięki temu mogłem w końcu zaprosić Mamę na obiad do restauracji, co wcześniej było bardzo utrudnione. Sobotnie popołudnie, około godziny 15:00. Od wejścia powitały mnie wspaniałe zapachy unoszące się z kuchni, co już napawało optymizmem od samego wejścia. Kolejnym zaskoczeniem było to, że w środku było sporo osób – Gluten Free to jednak chyba hit, widać że jest zapotrzebowanie na takie miejsca. Zamówiłem Espresso oraz pizzę Amanti Della Carne. Espresso to prawdziwa petarda! Mocne, pełne głębi, z wyraźną, intensywną goryczką. A sposób podania? Powiem szczerze, że mi po prostu wpadło w oko! A to przecież tylko bądź aż espresso. Na pizzę czekałem zaledwie 15 minut, co uważam za świetny czas oczekiwania. Pizza Amanti Della Carne to po prostu mistrzostwo! Sos pomidorowy doskonale łączy się z roztopioną mozzarellą. Szynka cotto jest delikatna, salami Napoli i salami spinata dodają wyrazistego charakteru. Czerwona cebula i oregano dopełniają całość, tworząc naprawdę rewelacyjną i świetnie skomponowaną pizzę. Wizyta w Sano to nie tylko pyszne espresso i pizza, ale także fantastyczna obsługa, którą zapewniła Pani Natalia. Już od momentu, kiedy przyniosła menu, zachwyciła swoim szczerym uśmiechem i pozytywną energią, którą mógłbym rzecz że zarażała wszystkich wokół. Ciepła, życzliwa i pełna przyjaznego nastawienia – jej obsługa była prawdziwą „truskawką na torcie” mojej wizyty. Choć napotkaliśmy malutki problem z napojami, ale bezproblemowo żeśmy przez niego przeszli, co jest oczywiście zasługa serdeczności Pani Natalii. No tak jak już wspomniałem „truskawka na torcie” tej wizyty. Jakbym miał znaleźć minus tego miejsca, to byłoby to wejście? No chyba że ja jakiś mało rozgarnięty jestem, bo myślałem że wejście do środka jest nad szyldem od stronu ulicy, widać na załączonym zdjęciu to miejsce, tam gdzie te małe palety. Ale okazało że to jednak nie jest wejście, bo wejście jest po prawej stronie, (jak się patrzy w kierunku peronu SKM), trzeba przejść przez obrotowe drzwi i dopiero wchodzi się do Sano. Reasumując... I pomyśleć, że gdyby nie to, że kiedyś szukałem włoskich miejsc na mapie Gdańska, to nie odkryłbym tej perełki zwanej Trattorią Sano, która jest prawdziwym rajem dla osób z celiakią. Dziękuję Sano, że w końcu mogłem zabrać Mamę do restauracji!
Jak na dania bezglutenowe, całkiem smaczne. Pizza to bardziej podpłomyk, ale jak na ciasto bezglutenowe, było całkiem niezłe. Pizza z menu dla dzieci miała "wesołą" dekorację. Makaron - niczego mu nie brakowało, chociaż dodane było sporo pomidorków których nie było w karcie. Jak na dekorację, zdecydowanie było ich za dużo. Deser sporych rozmiarów, niestety nie zastaliśmy dwóch, typowo włoskich deserów - panna cotta i tiramisu. O ile o braku pierwszego zostaliśmy poinformowani niemal od razu (nim jeszcze podjęliśmy decyzję o zamówieniu deseru), to o braku tiramisu dowiedzieliśmy się jakiś czas po jego zamówieniu. Szkoda. Ogólnie restaurację polecam, na pewno z rodziną wrócimy (tym razem uzbrojeni w wiedzę o nadprogramowych dodatkach do dań).
Osobiście dla mnie bez szału. Czy poszłabym kolejny raz? Nie. Mimo, że ciasto pizzy było smaczne to w ogólnej ocenie miałam wrażenie, że jest sucha. Pasta podobnie, sos niestety wsiąknął w makaron. Zamawiając lemoniadę myślałam, że dostanę przygotowany produkt przez kelnera. Jednak moim oczom ukazała się puszka napoju ze szklanką. Oczywiście mogłam dopytać, w jaki sposób przygotowywana jest lemoniada w lokalu. Na duży plus lemoniada sezonowa, która faktycznie jest robiona przez obsługę. Lokal śliczny i czysty.
Polecam w stu procentach! To jest po prostu raj dla osób z celiaką, dla osób które nie mogą spożywać normalnie glutenu 👌🏼 Pizza krótko mówiąc - Ambrozja smaku! Sam zapach dań w tej restauracji wyzwala coś niesamowicie subtelnego i pragnienia na jeszcze więcej 😋 Zupa pomidorowa też nieboo, a na dodatek makaron robiony od podstaw na miejscu przez niesamowicie przyjazny personel oraz pomocny! Pierożki tzw Calzzoneti wypchane po brzegi nadzieniem z piersi z kuraczaka poezja smaku 👌🏼😊 Jest również przyjazny dzieciom kącik zabaw, gdzie mogą wywiesić swoje malunkowe arcydzieła i pochwalić się na kartce że zjadły pizze bezglutenową co naprawdę cieszy oko 🥲 Jeśli miałabym ponownie przejechać 400km w jedną stronę po to, aby zjeść w tej przezajebist3j restauracji zrobiłabym ponownie taka wycieczkę! Polecam i cały personel na duży plus 😎😊
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 608 zdjęć

Odkryj Trattorię Sano – miejsce, które zachwyca miłośników kuchni bezglutenowej! Położona w sercu miasta, ta przytulna restauracja zaprasza na wyjątkowe doznania kulinarne. Oferując bogate menu, w tym wyśmienite pizze na cienkim cieście i smaczne pierożki, Trattoria Sano stała się ulubionym miejscem dla osób z celiakią oraz tych, którzy pragną spróbować czegoś nowego.

Goście często podkreślają przyjazną, uśmiechniętą obsługę, która sprawia, że czujesz się jak w gronie bliskich przyjaciół. Wspaniałe zapachy z kuchni i estetyka podania potraw dodają niezapomnianego charakteru każdej wizycie. Dodatkowo, restauracja oferuje kącik dla dzieci, co sprawia, że jest idealnym miejscem na rodzinny obiad.

Nie czekaj, odwiedź Trattorię Sano i rozkoszuj się smakami, które na długo pozostaną w Twojej pamięci!

Odkryj podobne miejsca