Tomasz Deker

Wspaniałe miejsce ale ciężko znaleźć jak szuka się jako kawiarnie bo Google maps nie pokazuje niestety. Wspaniała kawa i chleby miejsce z klimatem super ciasta. Ceny adekwatne do towaru. Jedynie lody to gałka mega mała za taką cenę.. pistacja smakowała jak słony karmel z pistacja. Obsluga trochę jak za karę i jakby ma fochu, brak muzyki więc jest sztywno a miejsce z potencjałem

Kawa FW dobra, crosant z pistacja miał dużo nadzienia i bardzo dużo cukru!!!( Można dostać cukrzycy)Nie zjadliwy w całości Malinianka miła sporo malin, ale wg mnie to nie krep P... Tylko budyń w proszku! Za ilość cukru i budyniu w proszku 6/10 kawa ratuje sytuację.

Świetny chleb w starym stylu , kto szuka to tutaj znajdzie dla siebie. Chałka jak kiedyś, babcia zachwycona! Jakość tutaj najważniejsza , a cena adekwatni tego co kupione i dobrze zrobione Ja polecam bagietkę (idealna do zupy rybnej) i chleb sycylijski ! Obsługa uśmiechnięta i znająca wszystkie produkty. Przed świętami warto się zapisać. Chleb chlebem, a ciasta , cynamonki czy pączki mówią same za siebie. Wystaczy spojrzeć, kupić i delektować się niepowtarzalnym smakiem. Dla osób wymagających nie tylko w sferze wizualnej, w dwóch słowach Poezja smaków!!!

Dzisiaj kupiłem pączki. Albo miałem wygórowane oczekiwania albo żyjemy w czasach gdzie nie da się kupić dobrych pączków. Pączki zwykłe puchate, napompowane, mało nadzienia. Zamiast zrobić małe pączusie ale z super ciastem i dużą ilością nadzienia to tutaj duży pączuch i byle jaki suchar. Atmosfera w lokalu bardzo miła, obsługa bardzo miła. Cana pączka 12 zł.

Niestety ale od czasów covid jakość idzie w dół. 2 tyg temu przyjeżdżam godzina 11 sklep zamknięty. Ani kartki ani informacji w mediach nic. Ludzie jak nie szanujecie innych to sobie kredyty i leasingi spłacajcie bo zachowujecie się jakbyście milionerami byli. Brak szacunku do konsumenta. Jakość produktów nawet chleba po prostu spadła i nie jest to już ten sam chleb co kiedyś. Niczym się nie różni od osiedlowych piekarni.

Croissanty to poezja ! Pyszne, wymyślne i mają mnóstwo nadzienia, najbliższy mojemu sercu jest oczywiście pistacjowy 😉 bagietka boska, focaccia również. Cena adekwatna do jakości, panie z obsługi przemiłe, zawsze się pośmiejemy 😅

Bardzo lubiłam wypieki od Dekera zarówno pieczywo, jak i słodkie wypieki czy monoporcje. Zauważyłam niestety, że z wizyty na wizytę jakość produktów pogorszyła się. Normalnie staram się nie komentować cen, ale 20 zł za bułkę drożdżową, która miała jedną łyżkę nadzienia pistacjowego to gruba przesada. Swoją drogą dlaczego nazwa maliniaka skoro nie było tam malin? Niestety, ale jakoś i poziom obsługi lecą w dół i to bardzo szybko. Na ten moment będę omijała, może właściciel jednak dojdzie do pewnych wniosków, bo dobrych piekarnio-cukierni nie brakuje ;)

Moja opinia dotyczy bezpośrednio obsługi, która była na najniższym poziomie. Wydaje mi się, że nigdy nie spotkałem się z tak butnym, niemiłymi i nieprofesjonalnym serwisem. Jedna z pań ewidentnie była niezadowolona z obecności w pracy i wyżywała swoją frustrację ciężkimi westchnieniami i grymasem zarówno na klientach jak i na drugiej koleżance za ladą. Szkoda, bo wypieki i sprzedawane u Dekera produkty są naprawdę smaczne, choć tym razem cappuccino (być może dlatego, że robione po złości) było po prostu czarną kawą z ledwo spienionym mlekiem.

Bardzo dobra piekarnia! Patisseria Duży wybór chlebów, croissantów, monoporcji i innych słodkości. Malinianka z pistacjami 10/10 i tak dużo nadzienia 😀

Pomijając już to, że w dniu dzisiejszym kupując 2 porcje bezy, dostałam dwie różne wielkości kawałków, co widać na załączonym obrazku. Beza z malinami była STARA. Maliny już dawno fermentowały tak więc za ladą musiało to stać spokojnie kilka dni jak nie ponad tydzień. Beza z pistacją to jeden wielki cukier, bez żadnego konkretnego smaku, krem mocno rozwodniony. Kupiłam również” brownie”. Koło prawdziwego Brownie ten nieudany zakalec nawet nie stał:) zero smaku, zabarwiony kakao. Zero prawdziwej czekolady i masła jak to na brownie przystało. Z resztą, prawdziwe brownie swoje waży, to było lekkie, co dało mi do myślenia w drodze do domu. Beza z malinami była zepsuta więc poleciała do kosza, brownie również. Gdyby nie fakt że do domu dotarłam lekko przed 17 stą (cukiernia jest do 17:00 w soboty) oddałabym to odrazu. Poziom obsługi nie lepszy, dwie Panie obrażone. Zadając normalne pytanie, dostaje zdawkowe odpowiedzi. Gdyby produkty za ladą były podpisane oraz podane były by ceny to może nie trzeba by było zadawać takich podstawowych pytań. Jedno wielkie dno i rozczarowanie. 60 zł w kosz. To ma być ta jedna z lepszych cukierni w 3city ? Wolne żarty.