Restauracja Tu Można Marzyć

Bistro na Oliwie. Na temat jedzenia powiem, że pyszne, nie oczywiste, świeże, super skomponowane. Kucharze napewno wiedzą co robią. Zawsze zastanawiałam się jak ładnie podać nóżki które kocham. 🥰 Ty wyglądają znakomicie ❣️. Załamałam się jak usłyszałam że przez tydzień jest jeden lunch. Jaki to ma sens? Chciałam popróbować więcej możliwości przez mój okres wakacji…. 😉 Obsługa ok. Niezauważalna poprostu

Restauracja w Oliwskim Ratuszu Kultury ma nowego właściciela i nowe menu - poleciła ją przyjaciółka, która mieszka w Trójmieście: „Robią tam ciekawą kuchnię fusion”. Wypada ostrzec: jest drogo. Drożej, niż wcześniej bywało! Za przystawkę (panierowane buraczki - rzeczywiście ciekawe danko wege), lokalne ciemne piwo i kawałek czekoladowego sernika zapłaciłam 74,00 zł. Moja przystawka to były trzy małe kulki musu z buraków, panierowane, usmażone i ozdobione kiełkami. Sezon czy nie sezon… nie mamy w kraju tańszych warzyw niż ziemniaki i buraki. 35,00 zł za te 3 bąbelki w miseczce - wydaje mi się mocno przeszacowane. Nie obeszło się bez wpadek - dostałam inne piwo niż zamawiałam, trzeba było je wymienić. A koleżanka dostała wino w kieliszku, które ledwie przykrywało jego dno… podane w kieliszku, nie pokazano butelki, w sumie nie wiemy, za co zapłaciła 29,00 zł. Na uwagę zwróconą przy kadzie usłyszałyśmy, że „tu tak jest - wino na kieliszki trzymamy tu w lodówce pod ladą i stąd je podajemy”. Mało elegancko, jak na tak elegancki i nietani lokal. Za to czekoladowy sernik! Wymiata…. Był to właściwie lekki, półwytrawny mus czekoladowy z delikatnego twarogu, rozpływający się w ustach… dobry powód, żeby przyjść do „Tu można marzyć”. Ale marzymy też o lepszej obsłudze i większych porcjach, przy tych cenach :) Za sernik zapłacimy 26,00 zł. Menu się zmienia - nie gwarantuję, że to co jadłyśmy w trzy panie w Oliwie jest wciąż w karcie obecne.

To jest miejsce o którym marzę, żeby do niego wracać! Żeberka są rewelacyjne, devaloy najlepszy jaki jadłam! Mniam! Zupy i śniadania pyszne. Jak tylko jestem w Gdańsku odwiedzam to miejsce! A i herbatki z malinami, zimowa i z wiśniową są wielkie i przepyszne :D ciast jeszcze nie próbowałam, ale kuszą mnie z witryny za każdym razem :D

Przyjemne miejsce w fajnej lokalizacji, nieopodal Parku Oliwskiego. Bardzo miła obsługa, przepyszne jedzenie. Szczególnie miłe wrażenia smakowe wywołała przystawka z wołowiną. Świetna! Na pewno wrócimy!

Tu można marzyć! Nie tylko o jedzeniu ... A jedzenie przepyszne. Obsługa wyśmienita - Pani Natalio dziękujemy ! :) Kuchni za przepiękne przygotowane dania.

Jedzenie pierwsza klasa! Na przystawkę wzięliśmy pieczone buraczki, które były tak cudowne że chciałam zamówić je jeszcze raz. Na danie główne wzięliśmy fish and chips i kurczaka po oliwsku - kurczak wspaniały. Porcje ogromne - trudno było już wcisnąć pod koniec. Dawno nie jadłam tak dobrego jedzenia. Niestety gwiazdki muszę odjąć za obsługę - długo czekaliśmy przy standzie, Pani przy barze powiedziała że zapraszamy - spytałam czy możemy usiąść na zewnątrz (Pani powiedziała że tak). Niestety nie doczekaliśmy się kart menu - po 10 minutach oczekiwania poszliśmy sami do kelnerek wziąć karty. Kelnerki tłumaczyły się obecnością grupy na sali, ale gdy poszliśmy po karty to ze sobą rozmawiały… Danie główne podane szybko. Po zebraniu talerzy po daniach, myślałam że Pani kelnerka wróci do nas zaproponować deser - na który bardzo mieliśmy ochotę. Nic bardziej mylnego. Czekaliśmy kolejne 15 minut. Czyli znowu o nas zapomniano. Straciliśmy ochotę i na deser i na kolejne koktajle. Rachunku również się nie doczekaliśmy. Musieliśmy podejść na bar i tam zapłacić. Jedzenie było wspaniałe, ale nie wiem czy wrócimy do tego miejsca…

Odwiedziliśmy Tu Można Marzyć już jakiś czas temu i była to jedna z najlepszych restauracji, w których byliśmy, więc uważam, że warto dać 5 gwiazdek. Atmosfera bardzo przyjemna, a obsługa miła, czas oczekiwania nieco dłuższy, ale rekompensuje to widok dań. Jedzenie pyszne, w szczególności fish&chips, które było naprawdę wyjątkowe zarówno w smaku, jak i w konsystencji - na długo zapadło mi w pamięć. Ceny również przystępne, a jeśli chodzi o stosunek jakości i ilości do ceny, to jest na najwyższym poziomie :)

Pyszny lunch , pięknie podany. Zarówno przystawka z wędzonym łososiem jak i danie główne ze świeżych produktów. Karkówka miękka, z niewielką ilością tłuszczu. Sosy łagodne i dobrze zbalansowane, nie wychodziły nad mięso. Sałata smaczna, jedynie śmietana mogłaby być bez cukru i niepotrzebny ten octowy posmak, ale to tylko sałata, więc nie zaburza ogólnej oceny na 5. Pierwszy raz i będą kolejne, bo warto. Polecam:)

Bardzo dobra kuchnia. Jedliśmy menu lunchowe który było doskonałe

Słaba obsługa. Zamówiłam herbatę z malinami, dostałam zimową, po zwróceniu uwagi dolano mi syropu malinowego zamiast podać wlasciwa herbate. Pani próbowała mi wmówić, że te herbaty sa takie same w składzie i że nie wszystkie składniki są wymienione przy malinowej, dlatego mam tam imbir.. widzialam potem serwowane malinowe herbaty i moja nią nie była. Pyzy ok, ale bez szału, czegoś im brakowało. Ja nie wrócę, bo dla mnie obsługa jest ważna.