Restauracja Piastowska 198 ( Prawdzic Resort)

Małe porcje, do pizzy i frytek łyżka stołowa sosu, w smaku wszystko średnie. Drink w ogóle niesmaczny tak jak lemoniada jak z kwaskiem cytrynowym. Ogródek nie sprzątany - siedzi się w brudnych talerzach. Na sali zabaw wiele połamanych zabawek. Niemiłe doświadczenie, nie wrócimy tu.

Ładne, przytulne miejsce blisko plaży Jelitkowo. Wybrałam się do niego po obiedzie w innym miejscu dlatego spróbowałam tylko parę pozycji z menu deserowego, z którego polecam lody domowe oraz lava cake. Na uwagę zasługują smaczne koktajle bezalkoholowe oraz lemoniady przygotowywane na miejscu- zamówiłam ze świeżymi malinami. Obsługa jest bardzo miła i pomocna zwłaszcza kelner Kuba, który obsługiwał nas i był przy tym bardzo życzliwy, pozdrawiamy i do zobaczenia!!! Prośba do właścicieli o zmianę kawy, mogłaby być lepsza:)

Bardzoo dobre pierogi z kaczka❤️ Obsługiwał nas Pan Kuba bardzo dobrze się nami zaopiekował przyjdziemy jeszcze na pewno🩷😺

Hotel, na plus to Pan i Pani na recepcji, mili uprzejmi i z żarcikiem, więc miło i wesoło, co prawda nie każdy zna się na żartach więc czasem można źle trafić. Co do hotelu to taki silący się na bycie czymś więcej, takie dodawanie "luksusu" ale bez luksusu. No ma robić większe wrażenie niż robi. Widać też fajne rzeczy jak wypasiona jadalnia na śniadanie z przeszleniami no to bardzo mój klimat. Natomiast restauracja i w wystroju i w daniach no jakoś nie mój klimat. Padł wybór na schabowego w panierce, schab zbity razem z wędzonym boczkiem no kto co lubi a do tego ziemniaki z patelni z jajkiem - czemu tak nie wiem ... No wolałbym grillowane warzywa, albo ziemniaki beż jajka, ale nie pomyślałem aby o to poprosić. Na plus i to duży to cukinia z oliwą czosnkową naprawdę jedno pozytywne zaskoczenie na tym talerzu. Danie nie było złe, dla jasności ale myślę że można prościej beż tego nie potrzebnego silenia się na luksusy. Zobaczcie zdjęcia jak fotele w stylu festynowym z kołatką na oparciu. Natomiast śniadania są w bardzo fajnym miejscu i nie ma co im zarzucić. Jajecznica, kiełbaska na ciepło, owoce płatki sery wędliny pasty naleśniki i inne słodkości, no i plaster miodu ;) tak śniadania to fajna sprawa i w tym hotelu są bardzo ok. Miejsce na śniadanie super przeszklone bardziej mi się podoba. Ogólnie nie było jak skorzystać z basenu czy innych atrakcji hotelowych bo nie było kiedy, ale do plaży 2 kroki i sam hotel ok. Nie w moim guście ale nie ma co się czepiać. Polecam a może i sam wrócę na jakieś spa.

Byliśmy w hotelu Prawdzic na kilkudniowym urlopie. Spróbowaliśmy z mężem kilka dań z karty - polędwiczkę, pizzę, lava cake, bajgiel i wszystko było PRZEPYSZNE. Bardzo polecam to miejsce. Odwiedziliśmy kilka restauracji w okolicy i tę oceniamy najlepiej. Klimat super, szczególnie teraz jesienią wszystko pasuje :) Załączam zdjęcie bezalkoholowego drinka :)

Korzystam dość często, czy to wypad z całą rodzinom na obiad i plac zabaw czy sam na mały lunch. Jedzenie smaczne, plac zabaw super można odetchnąć kiedy dzieci się same tam zajmują. Pomimo lokalizacji nie zawsze tłoczno co też jest plusem ( nie trzeba długo czekać na stolik). Co do opinii o opłatach serwisowych dla mnie też nowość lecz spotkałem się już w niejednym lokalu ( nawet zwykłej pizzerii), może taka moda ? W kwestii płatnego placu zabaw to jestem za. Czasami było tam zbyt tłoczno a w wakacje dało się zauważyć te same dzieci dzień w dzień na rowerach co daje do myślenia, że niektórzy robili sobie tutaj własne podwórko. A przy opłatach które są kontrolowane przez pracowników szybko się ukróci :)

Miejsce piękne i dobre jedzenie. Rodzice mogą zjeść w spokoju gdy dzieci bawią się w sali zabaw obok 😍

Chciałbym serdecznie podziękować za wspaniałe doświadczenie kulinarne w restauracji .Od momentu wejścia czułem się mile widziany, a atmosfera panująca w lokalu była niezwykle przyjemna. Jedzenie było po prostu wyśmienite! Każde danie, które zamówiłem, było doskonale przygotowane i zachwycało zarówno smakiem, jak i estetyką podania. Szczególnie polecam Buraczkową i Ramen, które był absolutnie przepyszny . Obsługa była bardzo uprzejma i profesjonalna, co dodatkowo umiliło mój pobyt w restauracji. Widać, że personel wkłada serce w to, co robi, co bez wątpienia przekłada się na zadowolenie klientów. Z pewnością wrócę tu ponownie i będę polecał to miejsce wszystkim znajomym. Dziękuję za wspaniałą kolację! Ps. Dziekujemy Kubie za profesjonalne podejscie :))))

Opinia restauracji negatywna Chcieliśmy zarezerwować stolik 8 osobowy bądź połączyć stoliki to niestety nie było takiej opcji, więc się rozdzieliliśmy do dwóch oddzielnych stołków. I o dziwo została nam pobrana opłata serwisowa. Pobrano ją ponieważ byliśmy w 8 osób przy dwóch oddzielnych stolikach i nawet nie mogliśmy razem porozmawiać, dodatkowo nikt nas wcześniej nie poinformował, że będę pobierana taka opłata. Tyle razy korzystaliśmy z tej restauracji i nigdy nie mieliśmy takiej sytuacji. Dodatkowo najpierw była możliwość płatności karta, a później nie i dodatkowo tylko gotówką równą kwotę bo nie mają jak wydać. Oczywiście paragonu nam nie wydano. Ewidentnie chcieli nas zniechęcić do tego miejsca. Wstyd jak zostaliśmy potraktowani. Mam nadzieje, że restauracja wyciągnie z tego wnioski. Dodatkowo dodam, że wszystko narzuca kierownik, ale gdy chcieliśmy z nim porozmawiać to nie raczył do nas wyjść. Jedyny plus tej restauracji to, piękny wystrój i darmowa bawialnia dla dzieci.

Dzień dobry, mieliśmy przyjemność gościć u Państwa w restauracji podczas tegorocznej Wigilii i w pierwszy dzień Świąt na obiadokolacji nie jako goście hotelowi tylko zewnętrzni. Jeśli chodzi o kolację Wigilijną to jesteśmy zadowoleni. Wszystko odbyło się elegancko i smacznie. Mogę jedynie mieć zastrzeżenia do tego że informowałam recepcję, że mam schorowanego tatę i ma problemy z chodzeniem i nie zostałam poinformowana, że żeby dostać się na salę tata musi pokonać schodki, a to stanowi olbrzymi wysiłek dla taty. Rozczarowanie spotkało nas pierwszego dnia Świąt. Tu już elegancji i klasy zabrakło! Przede wszystkim zmiana sali znajdująca się na piętrze o czym nikt również nas nie poinformował. Gdyby winda nie była czynna tata takiej ilości schodów by nie pokonał. Na wejściu zabrakło stolików dla wszystkich gości i część stała patrząc innym w talerze, żeby jak najszybciej zjedli. Sama sala wystrojem przypominała stołówkę w pensjonacie. Koszt obiadokolacji dla 4 osób w wysokości 1050 pln i powinien do pewnego poziomu zobowiązywać. Ale rozczarowań nie widać końca. Napoje z automatu rozcieńczane nie nadawały się do picia. Tata przyjmujący tabletki o wyznaczonej porze nie mógł doczekać się przez pewien czas wody bo jej zabrakło. Również koncertu kolęd nie można uznać za udany. No i sam koniec to też rozczarowanie. Skoro w temacie jest obiadokolacja trwająca do godziny 19-tej to przed godziną 18-ta nie było już zimnego bufetu i nikt z obsługi nic nie donosił. No cóż urok i smak dnia poprzedniego całkowicie zniknął. Nigdy nie pisze opinii, ale uważam że gość restauracyjny, który zostawia ponad 3500 Pln za kolację Wigiljną i obiadokolację w pierwszy dzień Świąt ma prawo wyjść bardziej zadowolony i najedzony