Restauracja 5. piętro

Urokliwe miejsce z ładnym widokiem na starówkę. Bardzo dobry hamburger, wyśmienite brownie - to szczególnie polecam! Fachowa obsługa. Minusy były dwa: ceny dosyć wysokie ale na ocenie zaważyła sałatkę podawana do zestawu dziecięcego, ponieważ były to pokrojone pomidorki z jogurtem, albo śmietaną a dzieci wola zdecydowanie bardziej klasyczne surówki ... jak już. Do tego rozlana śmietaną rozmoczyła frytki i nuggetsy.

Dobra lokalizacja dla zmęczonych i głodnych turystów; na randkę; na obiad rodzinny. Długi czas oczekiwania nam nie przeszkadzał wreszcie odbył się jakiś dialog rodzinny -poza codziennym gapieniem się w telefon. Wskazówka by deser zamawiać odrazu po podaniu dania głównego. Czas oczekiwania na danie główne Ok 40 do 50 minut deser 20 minut. Obsługa miła pomocna zaangażowana. Czysto miło przytulnie wygodnie z widokiem na State Miasto z 5-piętra. Polecam Łososia postawił kubki smakowe na baczność i dlatego wrócimy tu.

Bardzo ładna restauracja, z klimatem, osobiście zmieniłabym wystrój ścian, geometryczne wzory nie do końca pasują do reszty klimatu restauracji. Restauracja mieści się na 5 pietrze. My akurat mieliśmy okazje zjeść kolacje w tym uroczym miejscu z okazji eventu”restaurant week”, kolacja w niedziele wieczorem... ku naszemu zdziwieniu nie było innych gości oprócz nas. Dostaliśmy stolik chyba z najlepszym widokiem co tym bardziej dodało klimatu. Kelner nas obsługujący bardzo miły, nie odczuliśmy żeby był natrętny, wręcz przeciwnie trzymał się na dystans i w spokoju mogliśmy delektować się kolacja. Jeśli chodzi o jedzenie.. pierożki z dynia pycha, wysmienite! Krem z pieczonego ziemniaka również. Jeśli chodzi o danie główne, hummus mnie nie urzekł, jednak kaczka narzeczonego idealna.. mięsko mięciutkie, soczyste. Deser, smażona drożdżówka pychota! Wrócimy ;)

Miałam okazję wpaść na kawę i cisto z przyjaciółką w ramach wygranej w konkursie organizowanym na stronie hotelu IBB. Lokalizacja nie jest oczywista, gdyż od najbardziej ruchliwej ulicy na starym mieście nie zauważyłam żadnej wskazówki, która mogłaby ułatwić i pokierować do restauracji, która muszę przyznać robi wrażenie. Wielkim plusem są piekne widoki (trafiliśmy na zachód słońca więc lepiej być nie mogło) do tego jest bardzo czysto i przyjemnie. Są stoliki dla większej ilości osób, ale także miejsca bardziej " kameralne". Kelner który nas obsługiwał był bardzo miły,uprzejmy i pomocny - wszystko podawane z dużą dbałością o szczegóły. Szarlotka z lodami mocno cynamonowa i pyszna. Kawa podana w nietypowych szklankach też ładnie się prezetowała. Gorąco polecam to miejsce. Ruch był bardzo mały więc spokojnie można było rozmawiać a muzyka lecąca w tle była cicha i nie przeszkadzała robiła jedynie nastrój ;)

Polecam, bardzo smaczne dania. Odwiedziłam ze względu na Restaurant Week i nie żałuję, że mogłam odkryć to miejsce oraz spróbować dań, których sama bym nigdy nie wybrała. Bardzo elegncko jednak nowocześnie urządzony, przemiła kelnerka (była sama na sali a jednak do każdego podchodziła z uśmiechem). Trochę smutne, że okna są dachowe i nie widać miasta gdy siedzi się przy stoliku.

Obsługa, smaki i widok. Wszystko razem na świetnym poziomie. Krótka karta. Smaki wyraziste, pyszne. Polecam krewetki i polędwicę. Profesjonalna obsługa. Delikatna muzyka w tle, a widok z okna to przysłowiowa „wisienka na torcie”. I na randkę, i na wypad rodzinny /przewijak i krzesełko dla dzieci/. Na firmowe spotkania, jak i okolicznościowy.

Bardzo dobre jedzenie!! Próbowaliśmy muli z makaronem oraz Hamburgera, a także pierogów z zapiekanymi ziemniakami i serem. Proste dania, ale po prostu przepyszne ! POLECAM

Ciężko ocenić, obsługa przemiła, burger całkowicie zimny i niesamowicie twardy. Brak pytania o stopień wysmażenia. Czas oczekiwania około 40 min przy małej ilości ludzi.

Super miejsce, w samym centrum Gdańska,na starym rynku. Obsługa bardzo miła i profesjonalna od samego wejścia. Jedzenie bardzo smaczne i szybko podane. Fajny i smaczny starter. Ceny również przyzwoite zważając na lokalizacje. Gorąco polecam.

Skuszony zestawem "Burger + frytki + małe piwo za 35zl" zamówiłem dwie porcje. Frytki z batatów jak i piwo bez zarzutów. Burger...gdy Pani na wstępie zapytała o stopień wysmazenia pomyślałem że zapowiada się dobrze...Jednak jak zabralem sie za krojenie to czar prysł - bułka okazała się nie jadalna, przypominała kamień