LISIA CHATKA

Przytulny klimat, miła obsługa i pyszne jedzonko.

Smaczne jedzonko, zupki wyśmienite, polecam indyjską i meksykańską, burgery rewelacyjne, na pewno jeszcze tam wrócę, polecam gorąco Ps. brakuje WC,

Pyszne jedzenie robione na oczach klienta! Super mili właściciele 👌👌

Miejsce niezwykłe klimatyczne. Sam fakt, że znajduje się w Oliwie dodaje na prawdę dużo uroku, jednak to wystrój robi tam najwięcej roboty. Oczywiście dania są przepyszne, wybór duży, a ceny jak najbardziej w porządku. Obsługa bardzo sympatyczna, a jedzenie zrobione szybko. Bardzo podoba mi się klimat tego miejsca, zdecydowanie drugiej takiej restauracji że świecą szukać. Miejsca które są na zewnątrz, mimo tego że są tak blisko ulicy, są zrobione w taki sposób, który daje klientom prywatność. Kolorystyka jest bardzo kojąca, a siedzenia wygodne. Bardzo polecam każdemu przyjść tam chociaż raz, chociaż mogę zagwarantować, że będzie chciało się tam wracać :)

Genialne miejsce! Pomimo małej ilości miejsc do siedzenia - państwo robią wszystko co w ich mocy, żeby wszystkich ugościć. Burger zrobiony z sercem, składniki swieze i widać, że domowo przygotowane. Mięso to kozak! Bardzo polecam i na pewno odwiedzę nie raz!

Przepyszny burger indyjski kurak!!! Najlepszy jakiego jadłam jeśli chodzi o indyjskie smaki. Raj dla podniebienia. Zdecydowanie na plus możliwość wykluczenia nielubianego składnika (w moim przypadku salami). Jedzonko przygotowywane „na sali”, co od razu daje zaufanie do całego procesu oraz do jakości. Warzywa świeże, krojone na bieżąco. Ich ilość w burgerze jest idealna. Można rozkoszować się ich grillowanym smakiem, ale nie wypadają z każdej strony. Mięso idealne. Soczyste, ale nie ociekające tłuszczem. Przyprawione na 5+! Sosy - obłęd. Istnie indyjski klimat. Świetna atmosfera - Państwo prowadzący restaurację bardzo mili oraz pozytywni. Można poczuć się jak u wuja na obiedzie. Życzliwość, pogoda ducha. Super lokal! Koniecznie do odwiedzenia na mapie Gdańska. Do tego kameralne wnętrze, przytulne. Faktycznie można poczuć się jak w lisiej chatce. 🩷🩷 A no i zapomniałabym o nieziemskiej, orzechowej latte z syropem klonowym i bitą śmietaną - obłęd!!! Z pewnością zawitam jeszcze nie raz. Z oceny mojego partnera burger drwala również obłędny - wołowinka rozpływająca się w ustach. 🤤🥰

Właściciele życzliwi i dobroduszni, możecie spotkać czasem dokarmianie koteczki na miejscu. Jedzonko pyszne i świeże i w rozsądnych cenach, polecam każdemu zajrzeć do środka w drodze z skm np. do parku oliwskiego. Warto! ☺️

Burgery bardzo dobre porcje duże ceny nie wygórowane, zamówiliśmy burgera klasycznego i Drwala z dodatkową porcją wołowiny, Właściciel bardzo miły i pomocny, mały minusik za brak toalety, ale lokal jest jest mały i pewnie nie było już miejsca, natomiast każdy na wejściu jest o rym informowany. Podsumowując jeden z lepszych burgerów jakie jadłem

Wybrałam wegetariańską tortillę, zapytałam, czy możliwa jest zamiana sera feta na coś innego - była, ale tylko na ser żółty 🤣 zapytałam czy może jakieś inne źródło białka wchodzi w grę - np falafele albo po prostu gotowana ciecierzyca. Nie było takiej opcji. No trudno, pozostałam przy serze feta, co słyszał mój towarzysz. Po czym dostałam tortillę bez tego sera - bo jak sprzedający powiedział - wydziwiałam coś z tymi wegetariańskimi rzeczami, wiec nic mi nie dodał. Zjadliwe było - tortilla z warzywami wyłącznie, ale jako posiłek samodzielny - to mało. I taka tortilla za 26 pln… to zdecydowanie sporo, w Warszawie wypasiona tortillę z falafelami, bakłażanem, granatem i zestawem warzyw takim jaki macie w tortilli w lisiej można kupić za 18-20 pln… Lemoniadę tez serwują przedziwną - po prostu mieszaninę soku jabłkowego z jakimś innym - niestety nie gasi pragnienia, a mocno podwyższa poziom cukru. Dwie gwiazdki daję za to, że Burger był podobno smaczny :) choć mięso było zupełnie suche

Bardzo przytulne miejsce, widać, że włożone jest tu całe serducho, właściciele prowadzą je od 11 lat. Jedzenie bardzo dobre, domowe, wszystko świeże, przyrządzane na oczach klientów. Malutko miejsca w środku, ale ma to swój urok. Szczerze mówiąc wszystko ma tam swój urok. Z przyjemnością wdaliśmy się w rozmowę z Panią właścicielką, która jak się okazało wspiera i opiekuje się kocimi przybłędami 🧡 siedziałam tam najedzona, wzruszona i przeszczęśliwa, że w sumie z przypadku tam zawitaliśmy, a będziemy przychodzić regularnie. Polecam Wam bardzo serdecznie, to miejsce jest fantastyczne 🧡