Lee’s Chinese

Restaurację odwiedziliśmy z polecenia przyjaciół. Późny obiad okazał się tym, czego potrzebowaliśmy. Niepozorny budynek a w środku... Orientalny wystrój, mnóstwo gości a przede wszystkim bardzo ciekawa karta. Przystawka w postaci pierożków z wołowiną i kolendrą w towarzystwie pysznego sosu była przepyszna. Zupa wan tan to moja ulubiona zupa. Kaczka w panko i wołowina w sosie karmelowym były przepyszne. Pięknie podane dania, z mnóstwem kolorowych, świeżych warzyw, przepyszna herbata z mnóstwem żurawiny i suszonej wiśni dopełniła ucztę. Bardzo profesjonalna i przemiła obsługa zasługuje na brawa!!!! 👏👏👏👏 Polecamy bardzo i obiecujemy wrócić na kolejne dania z karty.

Bardzo fajne miejsce! Totalnie komfortowe i niezywkle aromatyczne jedzenie. Zamówiliśmy sporo pozycji z karty i byliśmy zadowoleni niemal z wszystkiego. Wybór w karcie jest spory, porcje satysfakcjonujące i duży plus za aplikację lojalnościową 👌 przepyszne wege sajgonki🧡 zupa syczuańska w wersji roślinnej była smakowo fajna, ale miala dziwną dość gęstą konsystencję, która w połowie miski stała się męcząca. wietnamska bum cha pozytywnie zaskoczyła. Bibimbap bardzo aromatyczny, fajnie zrobione były grzyby.👌 pozostałe dania widoczne na zdjęciach również nie zawiodły. banany w cieście były idealnym zakończeniem wizyty. Wróciłabym spróbować innych dań 😊

Wczoraj mieliśmy okazję Lee,s Chinese i był to strzał w dzisiątke! Niepozorna knajpka na uboczu, z dala od miejskiego zgiełku. W środku daje się odczuć klimat charakterystyczny dla serwowanej kuchni. Zamówiliśmy wołowine w karmwlu oraz wołowine po koreańsku. Zarówno jedno jak i drugie danie były przepyszne. Idealna komozycja przypraw, kruchość zarówno mięsa jak i warzyw, rewelacja. Jeśli chodzi o obsługe to czuliśmy się zaopiekowani. Bardzo sympatyczna Pani Kelnerka w blond włosach ( chyba Pani Wiktoria) zadbała o to, abyśmy czuli komfortowo. Byliśmy tam pierwszy raz i na pewno nie ostatni. Miejsce warte polecenia! 🙂

To już nasza druga wizyta w tej restauracji. Polecamy zwłaszcza bakłażana po syczuańsku, po to głównie wróciłyśmy i nadal jest miłość. Fajna atmosfera, wystrój, ma to swój urok. Duży wybór dań wegetariańskich. Bardzo dobry orange chicken (wg mojej przyjaciółki), ja wzięłam bulion Yang - super pierożki w nim. Poprzednio wzięłam jakieś danie koreańskie (japcie?), koleżanka jakieś danie z wołowiną i też nam smakowało. Dlatego z czystym sumieniem możemy polecić to miejsce!

Niestety jako wieloletni klient musze przyznać, że jestem rozczarowany. Zamówione gongbao, kurczak w panko i sajgonki. Gongbao nie miało smaku i nie było w nim ostrości, kiedyś to danie było aromatyczne i doprawione, mocny spadek jakości. Kurczak w panko niestety rozmoczony i rowniez bez smaku. Dania sa drogie i niestety stosunek ceny do jakosci jest tragiczny. Dostawa trawała 2h i była droga, 18 zł. Kurier dostarczył rozmoczona torbe, ktora odrazu wyladowala w zlewie, a podloga byla do mycia. Nie byla to wina dostawcy tylko opakowania byly zgrzana tak, ze jedzenie wypadało i sos rowniez. Drogo i rozczarowujaco.

Sajgonki za darmo z aplikacja. Pyszne jedzenie, uważajcie z ostrością, bo ta zupa była BARDZO ostra.

Restauracja Lee’s Chinese w Gdańsku to miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić! Wystrój lokalu jest niezwykle ciekawy, a neony dodają mu wyjątkowego klimatu – szczególnie jeden z nich, umieszczony w środku, przyciąga uwagę. Mimo sporej liczby stolików, panuje tam kameralna atmosfera, która sprzyja rozmowom i intymności. Jedzenie jest po prostu pyszne – każde danie to prawdziwa uczta dla podniebienia. Na szczególną uwagę zasługuje jednak obsługa kelnerska, zwłaszcza pani Wiktoria, która zajęła się nami w niedzielę, 15 grudnia. Tak uprzejmej, miłej i profesjonalnej obsługi trudno dziś szukać! Pani Wiktoria nie tylko zadbała o nasze potrzeby z ogromnym zaangażowaniem, ale także pomogła nam “dojść do siebie” po odrobinę zbyt ostrym (choć wyjątkowo smacznym) kimchi. Jej pomoc i ciepłe podejście zrobiły na nas ogromne wrażenie. Na pewno wrócimy do Lee’s Chinese – mamy nadzieję, że następnym razem również będziemy mieli przyjemność spotkać panią Wiktorię! Polecamy z całego serca.

Skuszony dobrymi opiniami zdecydowałem się wstąpić i zjeść coś dobrego, pikantnego. Kelner przyszedł dość szybko z propozycją jednego z droższych dań-wołowiny po koreańsku. Głodny, dość szybko dostałem zamówienie. Jednak kilka pierwszych kęsów wołowiny ledwo nadawało się do zjedzania. Wyschnięta wolowina, przygotowana wcześniej, odsmażana kolejny raz i kolejny raz. Tłusta jakby zlana olejem. Po kilku chwilach postanowiłem zrezygnować. I wówczas.... nigdy nie lubiłem kelnerów pytających w czasie jedzenia: "jak smakuje?". Zawsze zastanawiałem się co zrobią jak powiem, że "nie smakuje". Teraz miałem okazję. Widząc odstawiony talerz z nieruszonym daniem kelner zapytał jak smakuje? Odpowiedziałem, że nie smakuje i poproszę o rachunek. I co słyszę? Karta, czy gotówka.? Gdy kelner wrócił z terminalem zapytałem jeszcze, czy słyszał co odpowiedziałem na jego pytanie? Mówi, że no nie, nie... i nawet nie zdziwiło go ledwo co ruszone danie. Płacac i opisując mu danie usłyszałem jedynie, że przekaże dalej. Dodam, że osoby jedzące obok były zadowolone z dań, więc albo mam pecha, albo zdecydowano się szybko wypchnąć wołowinę. DZIĘKUJĘ ZA MIŁĄ ODPOWIEDŹ WŁAŚCICIELA. Często bywam w restauracjach z azjatyckim jedzeniem, wiem także jak smakuje jagnięcina i wołowina świeżo zrobiona. Ta niestety była sucha i odsmażana po raz kolejny. Kelner naprawdę nie słuchał - gdyż wyraźnie powiedziałem, że mi nie smakuje. A, że czekając na żonę miałem jeszcze cztery godziny pojechałem na pizzę, którą polecam. Jednak przy okazji nie omieszkam odwiedzić po raz kolejny restauracji. Może to był tylko wypadek przy pracy"

Miałam okazję dzisiaj po raz pierwszy gościć w Lee's Chinese i na pewno nie będzie to moja ostatnia wizyta w tym miejscu. Uważam się za wymagającą klientkę ze względu na pewne alergie i problemy zdrowotne. Obsługująca mnie Pani Marika nie dość, że zadbała o moje zgłoszone problemy, to opowiedziała mi o wielu daniach i dokładnie wiedziała, które polecić. Rzadko spotykam się z tak sympatyczną i kompetentną obsługą. Jedzenie było przepyszne i szybko podane. Nie mam żadnych zastrzeżeń, wręcz przeciwnie - mogę polecić to miejsce każdemu kto szuka lokalu na jedzenie w świetnej atmosferze.

Za każdym razem jak jestem w Trójmieście to wpadam. Bardzo dobre jedzonko, choć na mój gust bakłażan po syczuańsku mógłby być troszkę ostrzejszy. Fajny, klimatyczny wystrój. Cudowna i profesjonalna obsługa. Dziś obsługiwała mnie Pani Wiktoria, przesympatyczna osoba, dziękuję za miły serwis!