Kotka Cafe (dla 14+)

Na wstępie wspomnę o ograniczeniu wiekowym. Jak dla mnie to plus. W kawiarni był spokój. Nie było rozwrzeszczanych "dzieci" w spokoju można było się napić kawy i popatrzeć na koty. Miejsce jest trochę na uboczu, ciężko trafić. Odnośnie jedzenia kawa smaczna,fajnie podana. Ogólnie podobało mi się. Czytając wcześniejsze komentarze był zarzut o to, że trzeba zgłaszać obsłudze chęć wejścia i wyjścia. Rozumiem to. Kawiarnia jest miejscem w którym żyją zwierzęta które mogą uciec. Żeby nie było tak kolorowo to zabierzcie z łazienki figurke egipskiego kota :) niech nie straszy

Pierwszy raz miałam okazję być w kawiarni (kilka lat temu w innej lokalizacji). Raj dla miłośników kotów. Wystrój bardzo przyjemny dający domową atmosferę. Kotki mają mnóstwo miejsca i zapewnione drapaki z zabawkami. Idealnym uzupełnieniem pobytu było przepyszne ciasto - sernik karmelowy oraz Latte Miaucchiato. Całe danie dopełnił przeuroczy akcent kociej łapki z cukru pudru! Szeroki wybór ciast - napewno każdy znajdzie coś dla siebie ☕️🍰 Ceny jak najbardziej adekwatne do jakości. Obsługa przyjazna - każda Pani uśmiechnięta co tworzy świetną atmosferę (szczególnie Pani w okularach która mnie obsługiwała). Koty widać że na codzień dostają mnóstwo miłości - pełne energii, zadbane i chętne do zabawy (oczywiście zależy od charakteru danego kotka). Ginger to mój ulubieniec!! Każdy z kotków ma swój unikalny charakter dodając do miejsca wyjątkowości i uroku 🥰 Niektóre kotki są do adopcji, a dzięki takiemu miejscu i stałemu kontaktu z człowiekiem przygotowane są behawioralnie do nowego domu. Kotka Café to unikatowe miejsce pełne kociej miłości. Idealne miejsce do relaksu i spędzenia czasu z kotkami przy dobrym cieście i kawie🐱🧡

Najlepsza kocia kawiarnia w jakiej kiedykolwiek byłam. Oprócz tego że jest bardzo przytulnie i miło, to zarówno kawa jak i jedzonko są naprawdę przepyszne. Jest też duży wybór pozycji w menu. Do tego kawiarnia robi wielką i piękną robotę w sprawie adopcji i pomocy kotkom w przystosowaniu się do życia w domu.

Byłam w wielu kocich kawiarniach w kraju i za granicą. Ta bez wątpienia jest moją ulubioną. Przesympatyczna, zawsze uśmiechnięta obsługa, pyszne śniadania i ciasta, jest przytulnie, spokojnie, no i najważniejsze - kociaki. Zawsze na pierwszym miejscu, są zadbane, zaopiekowane i kochane. Do tego kawiarnia robi kawał dobrej roboty współpracując z kocią fundacją i dzięki współpracy mnóstwo kotów znalazło nowe domy. Polecam miejsce z całego serca.

Tak chyba właśnie wygląda niebo dla miłośników kotów! Ale od początku… Choć KotkaCafe nie wyróżnia się szczególnie z zewnątrz, to kiedy już wejdziemy do środka, od razu poczujemy się jak w raju dla miłośników tych futrzanych przyjaciół. Niedziela, godzina 12:30, a lokal prawie pełny – to mówi samo za siebie! Zdecydowałem się na espresso oraz torcik Kijewski. Espresso – jak espresso, ale torcik to prawdziwa rewelacja! Smakował wyśmienicie, a ten subtelny akcent z cukru pudru na talerzu? Niby drobny detal, ale robi ogromną różnicę! Do tego obsługa – każda Pani uśmiechnięta, serdeczna i życzliwa, co dodaje uroku temu miejscu. A koty? Biegają swobodnie, pełne energii… choć niektóre z nich, jak to bywa z kotami, wybierają momenty lenistwa. Bez względu na to, czy są aktywne, czy odpoczywają, możliwość spędzenia czasu w ich towarzystwie to prawdziwa przyjemność. Dodatkowo, kawiarnia daje szansę na adopcję niektórych kociaków (poza rezydentami), co sprawia, że to miejsce ma nie tylko ciepłą atmosferę, ale też ogromne serce. Idealne na chwilę relaksu, zabawę z kotami i kawałek pysznego ciasta!

Wyjatkowe miejsce dla miłośników kotów. Wystrój bardzo fajny. Koty mają dużo miejsca dla siebie, mają zapewnione drapaki, legowiska więc to na duży plus. Ciata bardzo dobre, tosty przepyszne. Czysto i spokojnie. Bardzo polecam

Przemiłe miejsce. Przytulny wystrój i atmosfera. Widać, że kotki są w dobrych rękach, wyglądają na szczęśliwe i zadbane. Mają łatwe wejście na zaplecze w razie gdyby nie chciały już przebywać w towarzystwie gości, a pomimo tego często same podchodzą i dają się głaskać. Obsługa jest bardzo przyjazna, a wybór napojów i ciast szeroki, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Są zarówno słodsze i mniej słodsze opcje, w obu przypadkach bardzo ciekawe. Najbardziej poleciłabym przepyszne dobrej jakości czekolady i ciasta. Jedyne czego mi brakuje to słonych propozycji lub ewentualnego przedłużenia śniadań. Miło byłoby przekąsić coś słonego pomiędzy czekoladą a ciastem🥰 Nie zapominajmy jednak o szczytnym celu kawiarni, którym jest ratowanie i znajdywanie domów bezdomnym kotkom. Co prawda ceny są raczej wyższe(w granicach normy:)), natomiast wszystko jest najwyższej jakości, a wszystkie pieniądze idą na fundację, która zajmuje się kotkami🫶🏼

Byłam już w niejednej kociej kawiarni, ale ta zdaje się być trochę bardziej wyjątkowa. Jest wiele kotków i mają dużo miejsca do zabawy. Gdzie nie spojrzeć jest jakiś drapak, półeczka albo koszyczek - jest bardzo przytulnie. Dla gości dostępne są gry, książki i wygodne fotele. Ceny i jedzenie to inna sprawa. Za kawy czy inne napoje moim zdaniem się przepłaca. Ciasta też nie zwalają z nóg, podczas mojej wizyty nie było niestety nic ciekawego. Natomiast samo podanie przywołało na usta uśmiech - kocie szklanki czy ozdoby na talerzach świetnie się prezentują. Ogólnie miejsce bardzo przytulne, na pewno jeszcze wrócę 😻

Świetnie zorganizowane miejsce łączące wyśmienite kompozycje napojów i słodkości ze wsparciem kocich przyjaciół. Nie dałam rady się nie wzruszyć :)

Jako zagorzała fanka kocich kawiarni, mogę powiedzieć, że to miejsce jest świetne! Szczególnie poruszają mnie ścianki ze zdjęciami kotków, które już znalazły dom. Ciasta są smaczne, napoje również. Zdecydowanie polecam!