koi koi ramen &yakitori

Dobre azjatyckie smaki w Gdańsku. Zamówiliśmy ramen, makaron w stylu Pad Thai i wołowinę na patyku jako przystawkę. Wszystko było smaczne, dobrze przyprawione i poprawnie przygotowane, choć bez efektu „wow”. Najbardziej przypadła nam do gustu wołowina – soczysta i aromatyczna. Ogólnie solidne 4/5 – warto spróbować, jeśli macie ochotę na azjatycką kuchnię!

Wszystko było pyszne, zamawiałem razem z dziewczyną ramen, duże porcje i masa składników, jestem szczęśliwy że mogłem akurat tam spędzić walentynki i że trafiliśmy tak dobrze 🩷

Pyszny ramen, bardzo duża porcja za porównywalnie do niektórych lokali mniejszą cenę, do tego przemiła obsługa i krótki czas oczekiwania na posiłek. Zdecydowanie polecam :)

Z przykrością muszę stwierdzić, że jest to najgorszy ramen i udon jakikolwiek jadłem. Ramen- bulion to w zasadzie woda o smaku warzyw, totalnie niezjadliwy. Udon- bez sosu, warzywa wyglądają i smakują jak jakaś mieszanka Hortex. Podsumowując, jeśli ktoś nie chce sobie zepsuć humoru słabym jedzeniem, to nie polecam przychodzić. Właściciel/właścicielka powinien/a zacząć brać komentarze pod uwagę, bo widzę, że to nie pierwszy taki negatywny.

Doskonałe miejsce by zjeść smaczny keto ramen bez makaronu. Polecam każdemu głodorkowi, ponieważ porcje są duże 😋l

Restauracja, gdzie można poczuć klimat Japonii. 🌸🍜 Menu bogate w różne kategorie dań. Wzięliśmy czarny czosnek tonkotsu ramen oraz vege ramen. 🌱🧄 Oba smaczne, spore porcje, co na plus. Bardzo dużo dobrze przygotowanych dodatków. Makaron jakościowo dobry oraz smaczny. Bardzo odpowiadała mi konsystencja, która nie była kluskowata, jak czasem się trafia w innych ramenowniach. Buliony jednak mogłyby być bardziej aromatyczne. W czosnkowym nie było zbytnio czuć czosnku. Na szczęście smakowo nadrabiały inne elementy dania. Stwierdziliśmy, że obie pozycje są stosunkowo lżejsze dla brzucha, mniej zapychające od innych ramenów, które zamawia się na mieście. Jest to bardzo miła odmiana. Dodatkowe uwagi: Czosnkowy -> bardzo fajna, mięciusa rolada boczkowa. Vegan -> bardzo podobał mi się koncept, że wszystkie elementy były pod zielony kolor, nawet makaron. 💚 Wszystkie dodatki były miękkie i smaczne. Lokal niezbyt duży, ale tłoku nigdy nie doświadczyłam i do tej pory zawsze było wolne miejsce. Obsługa bez zarzutów. Bardzo polecam, jeżeli ktoś chce odskocznie od trendujących ramenowni, żeby zjeść jedzonko z prawdziwym japońskim vibes. 💜

Przyjechałem do Trójmiasta zachęcony pozytywnymi opiniami i się mega zawiodłem. Lokal bardzo mały i nie zbyt urokliwy. Trochę jak taka buda. Ramen, który zamówiliśmy byl to najgorszy ramen zjedzony w życiu (a było ich dużo w wielu miejscach). Zupka chińska już jest lepsza. Bulion był praktycznie bez smaku i mdły. Ciężko się go pilo. Dodatkoa było bardzo mało i w smaku byly tragiczne. 1. Shoyu ramen z wieprzowina. Buliony mdły, ciężki i bez smaku. Wieprzowina to chyba była jedna z tańszych, bo smakowała tragicznie. Mam wrażenie, że kucharze totalnie nie wiedzą jak przyrządzić mięso pod ten ramen. Makaron to chyba zwykły tani makaron do ramenu z Auchana. Yakitori w ramenie z kurczaka było obrzydliwe. 2. Tantanmen praktycznie to samo co wyżej. Bulion slony, aby zabić pewnie smak starych składników. Kimchi, ktore juz tez bylo stare zepsuło caly smak. Dodatkow również było mega mało. Jedynie było bardzo dużo świeżej czerwonej cebuli, która zabiła smak wszystkiego i spowodowała, że ramen byl nie do zjedzenia. Bo było czuć tylko cebulę i stare kimchi. Na przystawkę bylo wzięte karaage oraz takoyaki. W Karaage chyba byl stary nie zrobiony kurczak w panierce od naleśników bez żadnego smaku. Takoyaki było również jednym z gorszych które jadłem. Zamówiona została również herbata sencha, która smakowała jak herbata sencha z lidla w saszetkach. Niewspominając o kubkach do herbaty, a raczej ich brak. Dostaliśmy zwykle szklanki do zminych napojow, bo w lokalu nie ma ku kubków do herbaty. Aż się bałem z tych kubków pic, bo nie szło trzymać tych kubków w dłoni. Żenada. Lokal naprawdę klimatem oddaje jakieś tanie budki, a obsługa Pani, z którą nie ma możliwości dogadania się po polsku. Również Ciężko dogadać się po angielsku. Po zjedzeniu tam ramenow się zatrulismy. Aż żałuję, że spędziłem tam czas i na 3 osoby wydaliśmy ok 400zl. Co jest kolosalna suma patrząc na to w jakim miejscu to było. Lokal jedzie na starych pozytywnych opiniach, a ODRADZAM to miejsce jak się tylko da.

Najlepsze miejsce jakie do tej pory odwiedziłam. Cudowna obsługa, przepyszne jedzenie (wielkość porcji - ogromne), składniki najwyższej jakości. Polecam z całego serca❤️

Najlepszy ramen w Gdańsku, sprawdziłam wiele ramenowni ale ta odpowiada mi najbardziej. Porcje duże, nie ma o dziwo tłoku i problemów ze stolikami. Pani obsługująca jest przemiła. W lokalu panuje przyjemny relaksacyjny klimat

Zamawiam w tym lokalu zarówno osobiście jak i przez glovo już ponad 2 lata i po dzisiejszym zamówieniu mam jedno zasadnicze pytanie: CO SIĘ STAŁO?! Bulion okropnie przesolony, zostawia tak nieprzyjemny posmak, że po zjedzeniu musiałam natychmiast umyć zęby i przepłukać usta! Makaron jakiś najtańszy, w niektórych zupkach błyskawicznych bywa lepszy! Mięso z kurczaka dziwne w smaku, dodatków prawie żadnych, jajko konserwowe mocno kwaśne, w smaku podejrzane. Podsumowując w dwóch słowach moją opinię - NIGDY WIĘCEJ!