Cukiernia Sowa

UPD w odpowiedzi właścicielowi: Witam, kupiłam wczoraj pudełko przez Foodsi. Zniżki to oczywiście świetna sprawa, ale powinny być uczciwe. Pudełko kosztowało 19,99 zł, a według paragonu zawierało sernik o wadze 0,200 kg i tort około 0,280 kg (paragon już wyrzuciłam, więc nie podam dokładnej wagi). Kawałek tortu częściowo został zjedzony, ale nawet mimo tego było oczywiste, że nie ważył 0,280 kg. To nieprzyjemne doświadczenie, żałuję, że od razu nie zwróciłam na to uwagi.

Byłam z mamą w kawiarni w sobotę około godziny 12, gdzie młoda ekspedientka została zaatakowana przez starszego pana w okularach o siwych włosach. Bez powodu zaczął krzyczeć na ekspedientke Julię, awanturować się pomimo że Julia grzecznie prosiła tego Pana aby się uspokoił co oczywiście nie pomogło, pan bardzo krzyczał jak opętany. Uspokoił się dopiero kiedy jeden z klientów oraz my zwróciliśmy mu uwagę, uspokoił się na 10 sekund po czym znów wpadł w furię orangutana. Julia poprosiła po raz setny aby pan się łaskawie uspokoił, po czym krzyknął że to jego wina, z oburzeniem poszedł do stolika. Szkoda dziewczyn, traktowanie tak pracowników przez starszych ludzi którzy nie mają co robić to masakra. Powinni coś z nim zrobić albo zakazać przychodzenia do kawiarni

Cukiernia niezmiennie od lat utrzymuje dobry poziom. Jednak wiele do życzenia pozostawia nieprofesjonalna obsługa kelnerki Izy. Pomyliła zamówienie, a później już było tylko gorzej. Po uprzejmej uwadze z mojej strony upierała się przy swojej racji, że to ciasto właśnie zamówiłam, następnie niemalże rzuciła filiżankami z kawą. Poproszona o zabranie naczyń po poprzednich gościach zrobiła to niedbale i z widocznym oburzeniem, pozostawiając zużyte serwetki i resztki na stoliku. Niesmak pozostał na długo i nie piszecie, że dokładacie wszelkich starań żeby obsługa była na najwyższym poziomie bo nie uwierzę.

W dniu dzisiejszym o godz 13:30 zamówiłam 3 kawy i ciastka, zapłaciłam kartą i nie otrzymałam paragonu. Po 20 minutach, gdy zapytałam co z moim zamówieniem, dowiedziałam się, że jest zepsuty ekspres. Nie mogłam długo czekać i poprosiłam o zwrot pieniędzy, tak jak parę innych osób czekających na swoje zamówienia. Obsługa okazała się zupełnie niekompetentna, usłyszałam, że mogę czekać dalej, ale nie wiadomo na co, ponieważ bez paragonu (którego nie otrzymałam) zwrotu gotówki nie otrzymam. Klientka która była równocześnie kelnerką, radziła by wydrukować duplikaty, Panie z obsługi twierdziły, że nie, bo im nie wolno. Reasumując kawiarnia Sowa w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku jest mi winna ok 80 zł.

Kolejka do kasy aby kupic ciastko plus kawe jest dluga i pomimo, ze krzątają sie 3 panie to tylko jedna przyjmuje zamowienie przy kasie a potostale 2 robia nie wiadomo co, albo uklada w ladzie ciasta albo patrzy, na zamówienie trzeba czekac przy stoliku ponad 10 min a gdy grzecznie zapytasz jak dlugo trzeba czekac na zamówienie to blondyna z oburzeniem odpowiada, ze realizuja po kolei. Persolnel jest bardzo nie uprzyjemy i bez uśmiechu tak jakby pracowala za darmo. Ceny sa nie adekwatne do wielkosci porcji..... Jestem bardzo niemile rozczarowana i szczerze wiecej do tej cukierni w Galerii Baltyckiej nie zawitam i nie polecam

Co się tu dzieje? To nie poziom jaki reprentuje Sowa. Zamówiłem sernik z wiśnią i zwykły. Porcje maciupkie nie jak standardowo u Sowy. Jeden kawałek dodatkowo jakby ktoś sobie podjadł. Wytłumaczenie Pani, że ktoś musi dostać końcówkę żałosne. Nigdy więcej tu !

Jestem zadowolona!!! Wbrew tym innym, tutaj zamieszonym opiniom. Lody we wszystkich smakach były, a ciasto bardzo dobre i świeże. Obsługa bardzo sympatyczna i uśmiechnięta! Najwidoczniej tak jest…my polecamy sorbet i dacquoise oraz cookies!!! Najsmaczniejsze!

Fatalna i nie profesjonalna obsługa reprezentowana przez Panią w blond włosach. Pani wręcz oburzyła się gdy za wcześnie moja mama zaczęła składać zamówienie, a gdy łaskawie mogłyśmy już cokolwiek zamówić, szanowna pani wywijała oczami niczym karuzela w luna parku. Zniesmaczyło mnie to do tego stopnia, że postanowiłam przerwać proces zamawiania, podzielić się ową opinią i pójść do konkurencji.

Odwiedzam te cukiernie regularnie, gdy wpadam do Gdanska. Za kazdym razem Panie przyjmujace zamowienie i serwujace je do stolika sprawiaja, ze wiem, ze przy kolejnej okazji zajrze tam znow. Bardzo lubie ich przyjazne nastawienie i opanowanie nawet gdy zdarzaja sie bardzo roszczeniowi klienci (zwracam uwage na profesjonalizm, bo to wazne gdy pracuje sie w kontakcie z klientem). Tym razem zgubilam swoja czapke i gdy podczas kolejnej wizyty na kawe i ciacho okazalo sie, ze to wlasnie tam ja odnalazlam (Panie byly bardzo pomocne gdy o nia zapytalam) postanowilam, ze czas podzielic sie moimi dobrymi doswiadczeniami z tym miejscem. Drogie Panie - p. Paulino, p. Martyno, p. Izo i p. Asiu - chce zebyscie wiedzialy, ze sa klienci, ktorzy widza Wasze zaangazowanie i starania. I bardzo to doceniaja 😌. Takze pamietajcie, ze warto. Zajrze do Was ponownie z pewnoscia, zycze samych dobrych dni!

Arogancka i bezczelna obsługa. Kawa niemal rzucona na blat burcząc coś przy tym niesympatycznie. Dość głośne obgadywanie klienta widząc że stoi jeszcze przy stoisku. P. Iza wyjątkowo nieuprzejma.