Centrum U7 Gdańsk Śródmieście

18.02.2025 zawitaliśmy na ferie do centrum u7; na recepcji dwójka młodych ludzi, pomimo zamieszania z dużą grupą dzieci, jak mniemamy wycieczką szkolną sprawnie dawali sobie radę; podczas naszej rozmowy na recepcji pojawiła się starsza Pani i razem z nią zawitało napięcie. Kobieta przyglądała się ich pracy po czym w bardzo nieprzyjemny sposób zaczęła ją komentować. Spodziewamy się, że była to menadżerka tego miejsca i tak jak rozumiemy, że można mieć uwagi to sposób w jaki to komunikowała i to przy klientach był conajmniej nieodpowiedni i wpłynęło to na nasze dalsze postrzeganie tego miejsca. Starszej Pani życzymy więcej wyrozumiałości i ciepłego spojrzenia, pozwolimy sobie zauważyć, że to w jaki sposób przełożeni rozmawiają z pracownikami przekłada się na atmosferę w miejscu pracy i na to jak ci pracownicy potem rozmawiają z gości, co sami odczuliśmy.

Chciałabym się odnieść do komentarza :Dzień dobry, Pani grupa zamówiła 2x Mojito oraz 2x Brooklyn IPA. Po 16 min. od otrzymania zamówienia podeszła Pani do obsługi z jedną pustą szklanką i jednym drinkiem wypitym do połowy, mówiąc że drinki są "obrzydliwe". Po zwróceniu uwagi otrzymała Pani nowe drinki bezpłatnie. Dodatkowo nasza Managerka zaoferowała, że może Pani zwrócić gotówkę za tego niedopitego drinka. Z takiego rozwiązania nie chciała Pani skorzystać i żądała przedłużenia gry w bilard o 10 min. Nie mogliśmy spełnić Pani życzenia ze względu na kolejne rezerwacje. Następnie Pani grupa dokonała skargi na piwo, mówiąc że śmiedzi, na co inni goście reagowali rozbawieniem. Na koniec zażądała Pani zwrotu pieniędzy za drinki, grę w bilard i piwa, nie posiadając nawet paragonu... Po pierwsze Mojito pierwsze to nie było mojito, które było ohydne, nic wspólnego z tym drinkiem nie miało. Po drugie nie były wypite drinki . Po trzecie Pani manager może i chciała zwrócić pieniądze, ale nie otrzymaliśmy paragonu, więc go nie mieliśmy na co Pani manager nie chciała wyciągnąć tego paragonu z kasy fiskalnej, gdzie można to zrobić. Po czym zabrała się i poszła sobie. Po czwarte nikt nie żądał dodatkowych 10 minut bilardu , to już jest taka jedna wielka ściema, że aż żal przeczytać takie bajki. Po piąte kufel od piwa śmierdział zwyczajnie szczynami, no ale jak dla was ten zapach to normalny zapach piwa to ok. Po szóste goście nie śmiali się z nas ,chyba że obsługa razem z Panią manager co jest mega nie profesjonalne, wręcz jak spytaliśmy się obok Panów ,którzy grali to też stwierdzili, że coś z tym piwem jest nie tak. Po siódme , chcieliśmy tylko i wyłącznie zwrotu za obrzydliwe drinki mojito. Widzę, że tu ładnie się kłamie i się żyje w swoim świecie tylko i wyłącznie dlatego, żeby się wybielić. Nie polecam tego miejsca !! Szczególnie Pania manager Zuzannę, która jest opryskliwa, zero profesjonalizmu, która zwyczajnie nie nadaje się na to stanowisko

Chciałbym serdecznie podziękować Pani Zuzannie za profesjonalne i uczciwe podejście do klienta! Miałem rezerwację na 2 godziny gry w kręgle za 260 zł, ale na miejscu Pani Zuzia zaproponowała mi lepszą ofertę — promocję „Wieczór w U7”. Dzięki temu nie tylko zaoszczędziłem, ale też mogłem wykorzystać resztę pieniędzy na barze, co było świetnym rozwiązaniem. To naprawdę budujące, że firma nie próbuje „naciągać”, tylko dba o komfort i zadowolenie swoich gości. Widać, że Pani Zuzanna ma serce do tego miejsca — rozkręca najlepsze imprezy i tworzy świetną atmosferę. Na pewno będę wracał częściej! Dziękuję za udany wieczór i do zobaczenia!

Polecam super obsługa i miejsce na organizację imprez firmowych i nie tylko (spokojnie na 40 osób). Dodatkowo catering na miejscu bardzo dobry i duży wybór w dobrych cenach.

Byliśmy ze znajomymi w U7 w Gdańsku, niestety został niesmak. Na wejściu od razu czuć zapach "pleśni", wilgoci. Na dole w lokalu obsługa jakby pracowała za karę, podobnie było w ich punkcie w metropolii... ale poza obsługą, to było chociaż czysto. Niestety na torze co chwila gasł nasz monitor na ok. 2 do 5 sekund, co niestety mocno wybijało mnie z klimatu. Kelnerka która przynosiła nasze zamówienie jakby nie chciała tam być, bez żadnego "dzień dobry", "smacznego", czegokolwiek co chociaż ociera się o Savoir vivre obsługi kelnerskiej. Oczywiście nie mam tu wygórowanych wymagań, to nie restauracja tylko kręgielnia, ale chociaż pozytywne nastawienie do pracy by się przydało. Drinki ok... ale lokal widać że dużo przeżył. Nie wiem czy wrócę. Pozdrawiam

Bardzo polecam , super szybko zostaliśmy obsłużeni przez pana Dawida i barmana Filipa , Pani Magda z recepcji też bardzo miła 👍

Mega super klimacik,lokal bardzo czysty, tory proste duży wybór kuli. Przemiła i pomocna obsługa a szczególnie Kasia,Zuzia,Wiktoria i Janek. Miejsce odwiedzane notorycznie inne kręgielnie nie mają podjazdu. Polecam z całego serca

Nieczęsto chodzę na bilard , ale córka mnie namówiła – i dobrze , bo dzięki Szanownemu młodemu Panu Szymonowi z recepcji było to świetne doświadczenie !!! Od wejścia przywitał nas młody chłopak z uśmiechem i ciepłem , dzięki czemu od razu poczułam się z córeczką swobodnie . Pomógł nam , wszystko dokładnie wyjaśnił i nawet dał kilka porad , jak lepiej trafić ! Widać , że to człowiek z pasją , który naprawdę dba o klientów . Gdyby wszędzie była taka obsługa , chodziłabym częściej !!!

Chciałabym podzielić się moimi wrażeniami z wizyty w u7, a w szczególności podkreślić profesjonalizm i serdeczność pana Szymona z recepcji. To człowiek, który swoją postawą i podejściem do klienta sprawia, że miejsce to staje się jeszcze bardziej przyjazne i warte odwiedzenia. Już od pierwszego kontaktu pan Szymon wykazał się niezwykłą uprzejmością i uśmiechem, który natychmiast poprawia nastrój. Był bardzo pomocny, dokładnie wyjaśnił zasady korzystania ze stołów, doradził najlepszą opcję rezerwacji i upewnił się, że mamy wszystko, czego potrzebujemy do świetnej zabawy. Widać, że zależy mu na komforcie klientów – z zaangażowaniem dbał o porządek, błyskawicznie reagował na wszelkie prośby i robił to z autentyczną życzliwością. Jego profesjonalizm idzie w parze z ogromnym poczuciem humoru i pozytywnym nastawieniem. To osoba, która nie tylko wykonuje swoją pracę na najwyższym poziomie, ale także potrafi stworzyć przyjazną, niemal domową atmosferę. Dzięki niemu nasza wizyta była jeszcze przyjemniejsza – czuliśmy się mile widziani i chętnie wrócimy ponownie. Podsumowując, pan Szymon to ogromna wartość dla tego miejsca. Gdyby wszędzie obsługa była tak kompetentna i sympatyczna, każda wizyta w podobnych lokalach byłaby czystą przyjemnością. Gorąco polecam wizytę w tym miejscu, a szczególnie spotkanie z panem Szymonem – to człowiek, który swoją pasją i zaangażowaniem sprawia, że chce się wracać! Pozdrawia Dagmara Zielińska :)

Miejsce przezajebiste. Z zewnątrz wygląd jaka stacja metra a w środku miłe zdziwienie. Obsluga jak ziomki z podwórka. Uśmiechnięta i pełna dobrej energi. Szgelognie chłopak w dłużnych włosach gdzie według mnie za kontakt z klientem należy się podwyżka 😄. Bar dobrze zaopatrzony, ceny dobre i wiele korzystnych promocji. Polecam każdemu odwiedzić te miejsce gdy nie ma planów co robić po powrocie do apartamentu. 🫶🏻 (Edit). Czytam w opiniach o pleśni i zapachu wilgoci a nawet o smrodzie moczu, na prawdę? Po wejściu nic nie czuć ani na ścianach nie widać. Być może był remont jednakże po 2 wiziytach w tym miejscu nie zauważyłem nic negatywnego. Obsluga czyści stoliki i podczas gry pojawia się kilkanaście razy by coś wyczyścić. Co do toalet czyste i pachnące. Pozdro.