Browar & Restauracja PG4 Gdańsk

Kolacja z żoną z wcześniejszą rezerwacją. Stolik został dla nas bardzo ładnie przygotowany i nakryty, co było dla nas miłym zaskoczeniem. Kelner uprzejmy i bardzo profesjonalny. Zamówiliśmy Burgera Smasha i Tatar wołowy. Oba dania na bardzo dobrym poziomie. Świetne piwka - skorzystaliśmy z deski degustacyjnej i później zamówiliśmy jeszcze po jednej sztuce. Nam najbardziej smakował Gdański Rubin - doskonałe wyważony smak. Na deser wzięliśmy jeszcze sernik, który również nam bardzo smakował. Lokal fajnie i klimatycznie urządzony - taka pijalnia z klasą i elegancją. Cała wizyta była udana i uważam, że to świetne miejsce na spędzenie miłego wieczoru z drugą połówka lub znajomymi.

Świetne, klimatyczne miejsce na obiad rodzinny albo wyjście ze znajomymi. Dania pyszne; wszytko świeże i fajnie podane. Cześć dań nie zdążyliśmy zrobić fotek, tak szybko zniknęły :) Obsługa kelnerska - fachowa, miła i nienachalna. Będziemy wracać!

Miejsce z udanym klimatem, w bardzo dobrej lokalizacji. Na zdjęciu medaliony z polędwiczki. Porcja zdaje się być mała, ale wbrew pozorom jest całkiem sycąca. Warto tu zjeść, chociaż jedzenie jest dość drogie. Piwo jest podobnych cenach jak w okolicy.

Polecam ten bardzo klimatyczny lokal. Pyszne jedzenie, szybko podane, duże porcje i przepyszne piwo. Dzięki przemiłej obsłudze kelnera Jędrzeja wszystko jeszcze lepiej smakowało i z pewnością tam wrócimy.

PG4 w Gdańsku to browar i restauracja, która robi świetne pierwsze wrażenie i trzyma poziom do samego końca. Od wejścia czuć, że to miejsce z charakterem, które doskonale wie, co robi – od wystroju inspirowanego niemieckimi piwiarniami po świetnie dobrane szczegóły. Jest tu klimat, jest historia, a przede wszystkim – doskonałe piwo! Piwo warzone na miejscu to prawdziwa uczta smaków. Można wyczuć subtelne słody, bogactwo drożdży i różnorodność aromatów. To naprawdę piwo z duszą, a kelnerka – wyjątkowo kompetentna i pełna entuzjazmu – potrafiła doradzić, co wybrać, i opisać każdy wariant w taki sposób, że aż chciało się spróbować wszystkiego. Jedzenia tym razem nie testowaliśmy, ale po tej wizycie czujemy się przekonani – następnym razem skusimy się na coś z karty. Na koniec super opcja dla miłośników piwa: możliwość zabrania trunku na wynos w eleganckich butelkach! Idealne na prezent lub by przedłużyć smak PG4 do domowego zacisza.

Pyszne miejsce :) Polecam deskę piw degustacjną,smażone szprotki,burgera w wersji klasycznej.Duże porcje swiezego jedzenia za rozsądne pieniądze.Super miejsce,polecam odwiedzić :D

Byliśmy z żoną podczas Oktoberfestu. I na pewno wrócimy! Bardzo fajnie zaaranżowany lokal, wraz z dekoracjami. Bardzo sympatyczna obsługa. Na pierwszym miejscu zdecydowanie piwo. Jeżeli ktoś ceni kraftowe smaki to odnajdzie się tutaj doskonale. Warto spróbować piwa jopejskiego, choć ze zwykłym piwem ma mało wspólnego to bardzo ciekawe doznanie smakowe w klimatach kawowych i karmelowych- dla osób, które lubią nowe doznania smakowe polecam. Jeśli chodzi o jedzenie to jedliśmy halibuta, żeberka i sznycel. Sznycel skradł zdecydowanie nasze serca. 😅 Bardzo fajne miejsce z duszą, dobrymi smakami oraz zamiłowaniem do piwa.

Lokal urządzony w pięknym, zabytkowym budynku. Duża przestrzeń, urządzona że smakiem i pomysłem! Nawet toalety z ciekawym wystrojem. Dobre jedzenie i profesjonalna obsługa. Na miejscu ważone jest piwo w kilku odmianach. Tak się składa, że brakuje im piwa w stylu IPA, ale piwo w stylu Octoberfest jest na prawdę dobre! Robią też własne t-shirty, choć nie wiadomo czy są do kupienia czy tylko na pokaz. Ceny dość wysokie, ale tego należy się spodziewać w takim miejscu.

Rezerwacja była wykonywana 2 tygodnie przed terminem moich urodzin. Była to impreza niespodzianka. Burgery dostałyśmy z zimnym mięsem a później 2h czekałyśmy na wymianę burgera, który ostatecznie nie trafił na nasz stół. Krem z pomidorów jeżeli trafią zimny na stół to proszę aby w menu było wskazane, iż jest to zimna zupa…Czekanie na lemoniadę 30 minut to też jakaś paranoja. Skąd się biorą pozytywne opinie o tym lokalu. Po prostu jedna wielka żenada. Szkoda tylko biednego kelnera… moje 23 urodziny zamiast rewelacyjnego wieczoru z dobrym jedzeniem spędziłam bez jedzenia ze złym humorem.

Kolejna nasza wizyta w tym miejscu zwieńczona sukcesem. To miejsce nie zawodzi. Piwo, jedzenie, obsługa, atmosfera, wszystko na wysokim poziomie.